Rzecz to intrygująca jak bardzo naleśniki te mogą smakować jak z jakimś pasztetem i że moje uczulenie jest na mleko, parim para, muszę podjąć męską decyzję oraz pójść na jakiś kompromis, albo rzucam szkołę, nie wychodzę z domu do końca życia, bo będę mieć wieczną wysypkę, albo muszę przestać pić kawę (ew. tyle kawy, jedna rano mi chyba nie zaszkodzi, ale jedna kawa dziennie.. niee, nie, to jakiś żart, ALBO ewentualnie pić kawę bez mleka, ale to też napawa mnie przerażeniem). Ale miałam dziwne sny, w jednym John Williams w fioletowym golfiku grał na gitarce siedząc na środku holu Morii, a w drugim, damn, to była psychodela, klajmyt jak z Antychrysta, wyszłam z jakiegoś lasku, patrzę - chatka! Weszłam do środka, a w chwili gdy weszłam, znowu wyszłam z lasku.. potem się przestraszyłam, że damn, coś tu nie gra i pokręciłam się po okolicy, weszłam na ganek tego domu, a tam leżał talerz z pierogami, coś mi podpowiadało, żebym ich nie jadła, no ale zjadłam (ach ta Iza, nigdy nie potrafi się powstrzymać jeśli chodzi o jedzenie [dygresja do Karolki a propos pizzy z oliwkami]) i wtedy zaczęłam być na jakimś dziwnym haju i czułam, że wyskakuje mi ta głupia wysypka i znowu puchnę i się popłakałam, że mamo, nie idę do szkoooły. Ostatnio o dziwo dobrze śpię pomijając takie sny. Chociaż.. gdy takie rude Adamy mnie budzą w środku nocy z życzeniami na Dzień Kobiet, nie dziw, że potem nie chce mi się wstawać do szkoły. Wczoraj miałam niecny plan pooglądać sobie do późna telewizję, ale jak to ja, zasnęłam koło dziesiątej. Eh, no, koniec uzewnętrznień i sprawozdanek blożkowi-psycholożkowi. Jestem super-chora i mam super-opiekę całodobową i śladowe ilości wolnej chaty. Ej, czy to znaczy, że nie mogę jeść też wszystkiego, co pochodzi od mleka? BEZ JAJ..
Nie mam żadnych pięłknych zdjęć, coby je wrzucać. Ta moja wszędobylska mroczna morda mnie już irytuje, taki tam ze mnie fallen angel.
Idę się pouczyć (o, jaka odmiana). Koniec.
skąd pewność masz, że od mleka to to?
OdpowiedzUsuńmoże jeśli nie umiesz się powstrzymać od żłopania kawy, to pij cappucino? spróbuj parę dni nie pić w ogóle - to zobaczymy;)
sny Twe to wymiatają :D
uwielbiam jak je opowiadasz:DDD
pizza z oliwkami... ;>
na samą myśl robi się banan :DDD
sprawdź dziś, czy jakaś inna nie została! ;)))
ps. ale ze mnie żarłok:/
OdpowiedzUsuńkupiłam sobie i Kamilowi drożdżówki francuskie z truskawką i budyniem( pycha!) i.... jedna miała czekać na Niego, jak przyjdzie, a tu...wpierdoliłam dwie;/