If anything goes wrong, I will be your constant. Czarny dym, brat Jacoba, namącił mi w głowię. Mieszając lody jagodowe ze śmietankowymi, powstała konkluzja o ładnym kolorze, logiczna tylko dla mnie, no ale jeśli nie jestem do zaakceptowania, to chciałabym być chociaż do zrozumienia. Stojąc nad brzegiem rzeki Motławy i trzymając w ręku papierek po 3bicie zadawałam sobie pytania "To be or not to be? To be or to have? To jump or to go?", nie wiedziałam wtedy jeszcze, że poparzę się w język jedząc na obiad dziwne węgierskie danie z kaszą gryczaną. W każdym razie wróciłam sobie na piechotę do domu, co zajęło mi ponad godzinę, następną godzinę stałam pod prysznicem, gdy wyszłam, dwie godziny wcześniej, siedziałam nieopodal palarni i płakałam, a Krzysiu przyszedł i gadaliśmy i powiedział POWODŻEANIA, na co się speszył, bo w ogóle on jest lekko nieśmiały, ale przynajmniej pójdzie na emeryturę piętnaście lat wcześniej. Ja jako ja i moje wszystko, moja ideologia, moje cele, moje zainteresowania, mój kolor włosów, to ja, to ja, to ja. Nie wiem dla kogo nie jestem tylko człowiekiem, a mną. Czy zadając się ze mną, z potrzeby bliskości drugiego człowieka, z natury zwierzęcia stadnego, widzi się mnie jako mnie, czy mnie jako człowieka? Człowiekiem jestem, ale równie dobrze mogłabym być piekarnikiem. Ciekawe czy da się umrzeć z niedowartościowania, albo czy na śmierć można komuś w coś uwierzyć. Jakby mi ktoś powiedział "Jesteś niska", jeszcze zależy kim ten ktoś byłby dla mnie, to całkiem prawdopodobne, że bym mu uwierzyła. No i nie każdego mobilizuje krytyka, pewne teorie zakładające kogoś/czegoś centryczność średnio dopuszczają istnienie 6 miliardów ludzi na świecie, z czego większość jednak się od siebie różni. A czy Tobie, Człowieku, nic co ludzkie nie jest obce? No to jest paradoksalne, zależy co rozumieć przez ludzkie. Wczoraj chcąc podgłośnić muzykę, spadłam z roweru w rzepak. Pani mgr Fijas ma dziwne gardło. Nie rozumiem dlaczego pod koniec zeszłego roku wszystkich dopadła faza wypierania się Comy, totalnego zjazdu po Comie, że taka nawet jakaś emo, a wszyscy wielcy nagle zrozumiani nigdy przenigdy nie znali słów Leszka Żukowskiego, nie rozumiem tego i zaraz sobie jej posłucham, nie mniej jednak teraz włączę najgenialniejszy serial, jaki istnieje. Who killed Laura Palmer?
noo, można już Ci dawać komcie! (pewnie wcześniej też można było, ale zmuliłam czy coś).
OdpowiedzUsuńDz!3nk! ! <33
tfoje focie tesh niczego sobie, zwłaszcza ten czerowny i czarno biały tak się fajnie uzupełniają, ahć!
a tak już mniej poważnie - dobry ten serial? Właśnie skończyły się 6ste serie hałsa i gotowych, więc szukam czegoś na zastępstwo <; (już sciągam 4 serie dextera i zastanawiam się nad true blood i californication)
czemu Ci tam nie mogę dodać komcia? >;
OdpowiedzUsuńmiałam iść na bowie night, ale było w środku tygodnia i dupa >;
fuuuuu, spadaj mi ze skinsami i gossip girl ;x